Tyle na ile Cię stać, wiadomo, że jak nie masz to nie wyczarujesz a Młodzi pewnie o tym wiedzą i nie zaprosili Cię "dla kasy" tylko żebyś był/była z nimi w tym ważnym dla nich dniu.
Zwyczajowo myślę, że w dobrym guście byloby dac tyle ile mniej więcej koszt "talerzyka" + jakaś stówa dwie więcej, bo wiadomo wesele to nie tylko koszt "talerzyka"